|
C-klasa » Rybnik | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 9 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 10 |
dzisiaj: 175, wczoraj: 298
ogółem: 1 989 993
statystyki szczegółowe
Do tego, że Zryw Bzie o wiele lepiej spisuje się w meczach z zespołami z góry tabeli zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Tak było i w niedzielne popołudnie kiedy na Spółdzielczą zawitała 4 drużyna w Tabeli – Orzeł Palowice. Zryw w pierwszej połowie zdecydowanie zdominował rywala, czego efektem były dwie zdobyte bramki. W drugiej odsłonie mecz nie był już tak emocjonujący, co bez wątpienia było efektem konieczności gry w osłabieniu drużyny gości, która zmuszona była grać w głębokiej defensywie przez ponad 50 mniut. Zryw – Orzeł Palowice 2:1
Ze względu na konieczność absencji, spowodowanej kartkami kilku naszych zawodników, Zryw Bzie do meczu z Palowicami przystąpił w nieco przemeblowanym składzie i ustawieniu. W środku pola wystąpili Mateusz Świerzyński z Patrykiem Janeckim, a na boisko piłkarzy wyprowadził Grzegorz Niesłańczyk, który przyzwoicie zastąpił na prawej obronie i w roli kapitana pauzującego za kartki Roberta Buchtę. Mecz rozpoczął się dla Zrywu wyśmienicie. Już po ok 10 minutach gry udało się zdobyć bramkę, po akcji którą zakończył ze spokojem Krzysztof Sadowski. Kolejna bramka dla Zrywu padła w ok. 30 minucie kiedy to na lewym skrzydle pokazał się Mateusz Więcek, który po podaniu ze środka pola oddał piłkę, do zamykającego akcję prawego obrońcy Grzegorza Niesłańczyka. Niesłan, nie pomylił się i strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie na 2 – 0. W pierwszej połowie wydarzyły się jeszcze trzy sytuacje, które należy odnotować. Z boiska wyrzucony został bezpośrednią czerwoną kartką zawodnik Palowic, po brzydkim faulu na Adamie Sojka, który w następnych minutach musiał z grymasem bólu na twarzy, opuścić boisko. Mimo gry w 10 gościom udało się zdobyć bramkę kontaktową. Dokonał tego popularny w Bziu Przemysław Jędrzejczak. Tuż przed przed przerwą boisko musiał opuścić bramkarz przyjezdnych, który dostał piłką w twarz i stracił na chwilę przytomność. Jako, że był to zawodnik młodzieżowy, drużyna Palowic musiała kończyć mecz w 9, gdyż nie miała na ławce rezerwowych kolejnego młodzieżowca.
Druga połowa była dosyć senna. Zryw najwyraźniej zadowolił się jedno bramkową przewagą i nie atakował już z takim animuszem jak w pierwszej odsłonie. Nie padła żadna bramka, choć okazji ku temu nie brakowało. Najładniejszą akcję wykonał w ok 70 minucie Krzysztof Sadowski, który z ok 11 metrów uderzył piłkę z efektownej przewrotki, jednak piłka trawiła w słupek. Mimo braku goli w drugiej połowie, warto było na niej zostać właśnie dla tej przewrotki.
Wygrana z Palowicami powoduje, że Bzie jest już bardzo, bardzo bliskie A klasy. Aby ta stała się faktem potrzebne nam są jeszcze 4 punkty, które trzeba zdobyć w 6 meczach. Liczymy, że pierwsze z nich zdobędziemy już w niedzielę w Szczejkowicach.
Zryw Bzie – Orzeł Palowice 2:1
Bramki dla Bzia: Krzysztof Sadowski, Grzegorz Niesłańczyk
Sędziowie:
Żółte kartki dla Zrywu:
Zryw Bzie: Krzysztof Salach – Grzegorz Niesłańczyk (C), Kamil Pająk, Artur Urbański, Adam Sojka (Łukasz Barchański) – Paweł Filip, Patryk Janecki (Paweł Maciorowski), Mateusz Świerzyński (Paweł Karwot), Arkadiusz Taraszkiewicz, Mateusz Wiącek (Szymon Lazar), Krzysztof Sadowski
Zryw Bzie | 0:2 | Jedność II Jejkowice |
2020-11-07, 15:00:00 |
||
oceny zawodników » |
SENIORZY
Wtorek godz.17:00
Czwartek godz. 17:00
JUNIORZY
MŁODZIKI
wszystkie informacje na stronie
http://apzrywbzie.futbolowo.pl/
Brak aktywnych ankiet. |
|