LKS Zryw Bzie - strona oficjalna

Unia Książenice od pierwszych kolejek w tym sezonie dominowała skutecznością. Nie przegrała sześciu meczy z rzędu. Dopiero została zatrzymana przez niespodziewaną porażkę z Dąb Dębieńsko (0-1). W ostatnim meczu ostro rozprawiła się w derbowym szlagierze z Płomieniem Czuchów, wygrywając 6-2. Trudno nie wyobrazić sobie w jakich nastrojach i zapędach przyjadą do Bzia zawodnicy z ul. Słonecznej. Zryw jest na dobrych żaglach dopiero od dwóch meczy. Po porażkach z Baranowicami i Szeroką przyszedł czas na pytanie, co tak naprawdę chcemy osiągnąć? To pytanie wielokrotnie padało przed każdym meczem z ust naszego szkoleniowca. Odpowiedź jest prosta. Po ostatnim meczu można śmiało powiedzieć, że piłkarze Zrywu chcą wygrywać. Mecz z Unią Książenice ma swoje walory. Jest to przede wszystkim mecz dwóch drużyn, które wielokrotnie spotykały się w rozgrywkach, a pojedynki te cieszyły się dużą popularnością. Historia trwa kilka ładnych sezonów:

- sezon 2011/2012 - C klasa - ZRYW - UNIA (1-0 i 1-5)
- sezon 2010/2011 - C klasa - ZRYW - UNIA (2-0 i 1-1)
- sezon 2010/2011 - C klasa - ZRYW - UNIA (3-4 i 4-0)

Piłkarze Zrywu niemile wspominają ostatni mecz z Unią. Kiedy to w Książenicach ulegli aż 1-5 po kuriozalnych błędach. Porażka ta mogła sprawić wielkie problemy przy finiszu w C klasie i zaprzepaścić szansę na długo oczekiwany awans. Na szczęście udało się i promocję do wyższego szczebla rozgrywek osiągnęła Odra Wodzisław i właśnie ulubieńcy Kamila Pająka. Jak się jednak później okazało, rezerwy Odry nie wystartowały. Promocję automatycznie otrzymał Płomień Czuchów i Unia za sprawą wycofania się jednej drużyny z wyższej klasy. Wszystkie drużyny pokazują dotychczas, że awans do B klasy im się absolutnie należał. Miejmy nadzieję, że Zryw po sobotnim meczu będzie mógł śmiało podtrzymać to zdanie!

Zapraszamy wszystkich kibiców na sobotni hit kolejki, który odbędzie się w sobotę o godzinie 14:30 na boisku, przy ul. Spółdzielczej.

• Komentarzy [0]
• czytano: [500]
• DO